Strajk Rolników na Pałukach
Dzisiaj w całej Polsce odbywały się strajki Rolników. Uczestniczyli w nich również Rolnicy z Pałuk (województwo kujawsko - pomorskie). Protestowali w trzech miejscach: na wiaduktach przy trasie S5 w Rogowie, Jaroszewie i Szubinie. Nie zgadzają się oni z polityką rolną Unii Europejskiej.
-
fot. Julita Marciniak / Protest Rolników w Jaroszewie
- Mamy mało czasu. Chcą ratyfikować umowę z UE - MERCOSUR już za dwa tygodnie, dlatego czasu do walki o jej odrzucenie pozostało bardzo mało. To protest ostrzegawczy, zaostrzymy go po nowym roku. Chcemy by rząd zablokował podpisanie umowy z krajami MERCOSUR, ponieważ przyjęcie jej grozi likwidacją polskiego rolnictwa. Nie interesują nasz żadne klauzule ochronne, których celem jest rozłożenie w czasie upadku rolnictwa. - powiedział nam Marcin Wroński, Zastępca Przewodniczącego Związku Zawodowego Rolnictwa „Samoobrona” w województwie kujawsko-pomorskim.
Jak zwrócił uwagę nasz rozmówca oprócz niekorzystnych umów jakie zawarła lub chce zawrzeć Unia Europejska, mamy równolegle bardzo trudną sytuację w rolnictwie, jakiej nie było chyba nigdy. Problemy z opłacalnością występują na wszystkich rynkach rolnych. Ceny zbóż mamy sprzed 20 lat, a wiemy o ile przez ten okres wzrosły koszty, ceny mleka spadły średnio o 60 groszy za litr w ostatnich miesiącach, mamy niespotykany zalew warzyw z zagranicy. Rolnikowi za ziemniaki oferuje się poniżej 20 groszy za kilogram, a w markecie kosztuje on 3 złote. Nikt nie panuje nad tym co dzieje się w rolnictwie.
Protestujący nie chcą utrudniać życia zwykłym mieszkańcom, jednak ich działania są aktem desperacji. W ten sposób chcą zmienić decyzje polityków.
(jm)

fot. Julita Marciniak / Protest Rolników w Rogowie

